poniedziałek, 10 października 2011

Pierwsze chwile w Rosji






Mój EVS zaczął się 01.10. ogromnym przeskokiem ze słonecznej i ciepłej Polski do zimnej i szarej Rosji. Mam szczęście, że ludzie, których spotkałam sprawiają, że chociaż w sercu jest cieplej:) A nad wszystkim czuwa Matka Czeboksarska:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz